Cechy ładowarek do śrubokręta
Wkrętarka akumulatorowa znacznie ułatwia montaż elementów złącznych, zwłaszcza że nie jest przywiązana do gniazdka - można nawet pracować na ulicy lub w pomieszczeniach, w których nie ma prądu. Jednocześnie jednym z najważniejszych elementów takiego urządzenia jest ładowarka, ponieważ pod wieloma względami zależy od niej łatwość obsługi urządzenia.
Co to jest?
Ładowarka akumulatorowa do wkrętarek to urządzenie, które pozwala uzupełnić ubytek energii w akumulatorze spowodowany użyciem narzędzia. Ze względu na możliwość wielokrotnego ładowania akumulatora, sam akumulator może mieć stosunkowo niewielkie rozmiary i pojemność, o ile liczba cykli ładowania jest duża, a ładowarka zapewnia wysoki współczynnik przywracania początkowego ładunku.
Wszystkie ładowarki można globalnie podzielić na 2 klasy: wbudowane i zdalne. W pierwszym przypadku nie ma potrzeby specjalnego wyjmowania akumulatora do ładowania - kabel z wtyczką elektryczną jest podłączony bezpośrednio do korpusu instrumentu (lub nawet przymocowany do niego na stałe), co jest dość wygodne. Zdalne ładowarki to osobny mechanizm, który polega na wyjęciu baterii z korpusu wkrętarki, włożeniu jej do specjalnego klipsa, a ta ma ten sam kabel z wtyczką i jest wpinana do gniazdka. Każde z rozwiązań ma swoje wady i zalety, ale o tym później.
Jeżeli opisany powyżej podział na klasy nie wpływa w zasadniczy sposób na działanie mechanizmu, to zgodność typu ładowarki z typem akumulatora ma krytyczne znaczenie. Faktem jest, że nawet dzisiaj istnieje kilka rodzajów baterii do elektronarzędzi, z których każdy ma swoją własną charakterystykę pracy. Jeśli ładowarka nie spełnia wymaganych parametrów, może to doprowadzić do bardzo szybkiego uszkodzenia akumulatora. Aby zrozumieć, jakie kryteria powinna mieć ładowarka, przyjrzyjmy się pokrótce cechom wszystkich głównych typów akumulatorów.
- Baterie niklowo-kadmowe dziś są już dość rzadkie – ich popularność spada ze względu na wiele czynników, w tym toksyczność zawartości, zdolność do szybkiego samorozładowania, dużą wagę przy stosunkowo niskim naładowaniu oraz „efekt pamięci”. Ostatnie kryterium oznacza, że bateria musi być zawsze najpierw całkowicie rozładowana, a następnie w pełni naładowana, jeśli ta zasada nie będzie przestrzegana, jej pojemność, już niska, zacznie się dosłownie na naszych oczach zmniejszać. Być może jedyną ogromną zaletą tego typu baterii jest ich zdolność do normalnej pracy w każdych niskich temperaturach. Jednocześnie są również w stanie wytrzymać duże obciążenia, dlatego ładowarki do nich często są wykonane z możliwością jak najszybszego ładowania - jest to bardzo ważne, ponieważ zawsze trzeba ładować od 0% do 100%.
- Akumulatory niklowo-wodorkowe uważane są za ulepszoną wersję niklowo-kadmową – niedociągnięcia na ogół się powtarzają, ale wszystkie wyrażane są w znacznie mniejszym stopniu. Ponadto w zawartości takich baterii nie są widoczne toksyczne składniki.Zalety są również bardzo podobne do poprzednich typów akumulatorów, ponieważ te akumulatory są już znacznie bardziej powszechne, a ładowarki do obu typów są bardzo podobne. Jedynym wskaźnikiem, w którym zasilacze metalowodorkowe są gorsze od zasilaczy kadmowych, jest koszt.
- Akumulatory litowo-jonowe słusznie uważane są za najnowocześniejsze i najlepsze pod względem technicznym. Są pozbawione większości wad opisanych powyżej akumulatorów, np. niewiele ważą przy sporym naładowaniu, samorozładowują się o kilka procent na miesiąc bezczynności, a także są całkowicie pozbawione „efektu pamięci” . Przez długi czas krytykowano je za nieco przyspieszone wyładowanie podczas pracy w mroźnych warunkach, ale w ostatnich latach również ten problem jest stopniowo rozwiązywany. To prawda, że nadal istnieją wady, a najwyższy koszt jest daleki od jedynego. Niezwykle niepożądane jest więc całkowite rozładowanie takiego akumulatora - po tym czasie może nie przywrócić pierwotnej pojemności, choć plusem jest to, że można go w każdej chwili naładować ze względu na brak „efektu pamięci”. Kolejnym problemem jest możliwość wybuchu akumulatora przy przegrzaniu z przeładowania, dlatego ładowarka do takiego akumulatora musi być wyposażona w mikrokontroler.
Między innymi ładowarki mogą różnić się napięciem - 12, 14,4 lub 18 woltów (ten wskaźnik musi koniecznie odpowiadać zalecanemu w instrukcji śrubokręta). Jako opcje dodatkowe istnieje specjalna możliwość przyspieszonego ładowania, a także wskazanie poziomu naładowania i automatyczne wyłączenie w przypadku pełnego naładowania lub nieprzewidzianej sytuacji. Obecność dodatkowych funkcji negatywnie wpływa na koszt ładowarki.
Zasada działania
Ładowarki nie należy traktować jako zwykłego kabla, który pozwala na zasilanie akumulatora z gniazdka elektrycznego – to urządzenie zawsze jest nieco bardziej skomplikowane. W zależności od dokładnego zestawu funkcji konkretnej instancji można ją zorganizować na różne sposoby, jednak ogólnie metody osiągnięcia celu są zawsze w przybliżeniu takie same. Ponieważ niemożliwe jest ładowanie akumulatora wkrętarki bezpośrednio z gniazdka 220 V, kluczową częścią każdej ładowarki jest transformator obniżający napięcie, który zapewnia znaczne obniżenie napięcia. On sam z reguły nie obniża napięcia do pożądanej wartości - prąd uzyskuje niezbędne właściwości dopiero później, przechodząc przez mostki diodowe i mikroukłady.
Aby całe wypełnienie ładowarki, nie wspominając o akumulatorze lub śrubokręcie jako całości, nie wypalało się ze zbyt wysokiego napięcia w sieci zasilającej, na samym początku obwodu instalowany jest bezpiecznik. Ograniczanie opłat jest zwykle realizowane na jeden z dwóch najczęstszych sposobów. - albo mikrokontroler mierzy prąd w akumulatorze, albo czas ładowania jest ograniczony timerem. Pierwsza opcja jest dobra w przypadku akumulatorów litowo-jonowych, ponieważ można je ładować w dowolnym momencie, co oznacza, że nie można określić dokładnego czasu ładowania. W takim przypadku przeładowanie grozi wybuchem, dlatego bardzo ważne jest, aby mikrokontroler był w stanie określić poziom naładowania i na czas wyłączyć dopływ prądu. Timer jest dobry do ładowania różnych typów baterii niklowych - nie boją się przeładowania, ponadto przed zabiegiem muszą być całkowicie rozładowane, ponieważ czas ładowania jest zawsze w przybliżeniu taki sam.
W celu zwiększenia łatwości użytkowania niektóre drogie modele ładowarek są również wyposażone we wskaźniki, które zwykle są zwykłymi diodami LED. Często pełnią różne funkcje - jeden może wykazać, że urządzenie jest podłączone do sieci, drugi pokazuje, że prąd nie jest tracony nigdzie w mikroukładach i wchodzi do akumulatora, trzeci może nawet wskazać przybliżony poziom naładowania, podświetlając tylko pewna część linii, w której są zbudowane.
Rodzaje i rodzaje
Istnieją również uniwersalne ładowarki do wszystkich typów akumulatorów, jednak w większości przypadków najlepszym rozwiązaniem będzie ładowarka optymalna do potrzeb konkretnego akumulatora. Co ciekawe, liczne recenzje wskazują na niedoskonałą korespondencję „natywnych” ładowarek dostarczanych z samym śrubokrętem. Powiedzmy, że producenci często oszczędzają na tej części, dlatego nawet nowe narzędzie może się dość szybko zepsuć. Z tego powodu wielu konsumentów woli samodzielnie montować ładowarki, ale w tym przypadku warto ściśle przestrzegać schematu i korespondencji wszystkich części.
Z wbudowanym zasilaczem
Wbudowana ładowarka upodabnia wkrętarkę akumulatorową do sieciowej - po prostu podłącza się ją do gniazdka, a po zakończeniu ładowania kabel jest albo odłączony, albo schowany w specjalnej przegródce. Taki analogowy mechanizm pełni głównie funkcję stabilizatora napięcia, umożliwia ładowanie akumulatora bez wyjmowania go z obudowy urządzenia. Istotną wadą tego rozwiązania jest to, że podczas ładowania nie można używać narzędzia z zapasowym akumulatorem, ponieważ jedyne miejsce na akumulator jest już zajęte. Z drugiej strony prawdopodobieństwo utraty lub zapomnienia zasilacza jest zminimalizowane, ponieważ nie jest to osobny mechanizm i zawsze będzie pod ręką - w tym samym miejscu, co sam śrubokręt.
Biorąc pod uwagę, że wymiana takiego wbudowanego zasilacza to spory problem, producenci zazwyczaj starają się wykonać mechanizm sumiennie, w związku z tym nie powinno być problemów z aktualizacją ładowarki – okaże się ona dość wytrzymała. Konieczność przeprowadzenia ładowarki najwyższej jakości sprawia, że staje się ona najlepszym rozwiązaniem do wkrętarki litowej – można ją ładować w dowolnym momencie, a dzięki integracji z dużą obudową nie ma problemów z wyposażeniem urządzenia z mikrokontrolerami do wyłączania prądu.
Z zewnętrznym zasilaniem
Zewnętrzny zasilacz do ładowarki analogowej jest alternatywnym rozwiązaniem do opisanego powyżej. Działa to w zupełnie inny sposób: tutaj do ładowania akumulator wyjmuje się z korpusu śrubokręta i montuje w gnieździe samej ładowarki, co jest zupełnie oddzielnym mechanizmem. To rozwiązanie wydaje się dobre z tego powodu, że pozwala na ładowanie jednej baterii, podczas gdy sama śrubokręt pracuje, zasilana drugą. Fakt ten nawet w dużej mierze neutralizuje charakterystyczną wadę – bardzo niską prędkość ładowania takich urządzeń, co często rzuca je do kategorii urządzeń domowych, które nie są przeznaczone do długotrwałej autonomicznej pracy.
To właśnie tego typu ładowarki często okazują się uniwersalne, przeznaczone do pracy z różnymi typami akumulatorów z trzech opisanych powyżej. Dzieje się tak dlatego, że producenci, starając się zapewnić konsumentowi jak największy wybór pozytywnych cech akumulatora, oferują w zestawie zarówno akumulator litowo-jonowy, jak i akumulator niklowo-kadmowy. Obecność osobnej obudowy pozwala na wbudowanie w nią bardziej złożonego obwodu, co pozwala ustawić niezbędne parametry mocy dla każdego przypadku, jednak takie rozwiązanie oczywiście zajmie trochę więcej miejsca.
Impuls
Ładowarki te, w przeciwieństwie do dwóch opisanych powyżej analogowych, okazują się zarówno najdroższe, jak i najbardziej „inteligentne”, w związku z czym profesjonalne wkrętarki należy uznać za główny obszar ich zastosowania. Jak przystało na drogie urządzenie, prawie zawsze jest przystosowany do akumulatorów różnego typu, a co najważniejsze, ma możliwość niezwykle szybkiego ładowania, dosłownie w ciągu godziny, aby zminimalizować ewentualne przestoje. Aby skutecznie współpracować z akumulatorami niklowo-kadmowymi, które mają „efekt pamięci”, ładowarka ta posiada również funkcję szybkiego rozładowania.
Jednocześnie jedną z ważnych zalet ładowarki impulsowej są jej niewielkie rozmiary przy szybkim zasilaniu. Teoretycznie możliwe jest zmontowanie rozwiązania analogowego o podobnych właściwościach, które będzie tańsze, jednak w tym przypadku wymiary ładowarki będą w przybliżeniu porównywalne z wymiarami całej wkrętarki.
Zasady pobierania opłat
Aby ładowarka i akumulator działały prawidłowo w przyszłości, należy przestrzegać pewnych zasad ładowania. Jeśli instrukcje do śrubokręta mówią o tym osobno lub nawet zakupiona bateria lub ładowarka ma własne instrukcje, należy je uważnie przeczytać i starać się nie odbiegać od tego, co jest napisane w żadnych okolicznościach. Na przykład akumulatory niklowo-kadmowe zwykle wymagają wstępnego „podkręcenia”, w tym celu są całkowicie rozładowywane i ładowane trzy razy z rzędu, po każdym rozładowaniu czekają jeszcze co najmniej 8 godzin przed ponownym naładowaniem.
Według licznych recenzji zignorowanie tego zalecenia prowadzi do tego, że akumulator nie osiąga deklarowanej ilości naładowania. Dopiero po trzykrotnym przejściu procedury akumulator można podłączyć do ładowania i pełnego wykorzystania, jednak praca jest dopuszczalna dopiero po osiągnięciu stuprocentowego naładowania. W przyszłości ładowanie będzie możliwe dopiero po osiągnięciu stanu zerowego.
Z akumulatorami litowo-jonowymi wszystko jest znacznie prostsze – nie wymagają żadnego podkręcania, a w każdej chwili możesz je naładować. Jednocześnie kupując tanią ładowarkę, musisz zrozumieć, że może ona nie zapewniać automatycznego wyłączania, w takim przypadku obowiązkiem właściciela jest upewnienie się, że akumulator nie przegrzeje się, w przeciwnym razie jego wybuch nie jest wykluczony. Nawiasem mówiąc, zalecana temperatura ładowania akumulatorów mieści się w zakresie 10-40 stopni powyżej zera, nie zaleca się wychodzenia z tego zakresu.
Na czas bezczynności zaleca się wyjęcie baterii z narzędzia, bez pozostawiania ich w walizce. Same ładowarki należy kupować tylko w wyspecjalizowanych mechanizmach, ryzykowne jest eksperymentowanie w tym zakresie kupując tanie chińskie bloki. Jeśli chodzi o czas trwania procesu ładowania, to lepiej sprawdzić ten punkt dodatkowo w instrukcji. Dobrze, jeśli ładowarka zakłada automatyczne wyłączenie po osiągnięciu pożądanego poziomu, ale jeśli nie, to możliwe są niespodzianki, bo dla ładowarek impulsowych minimalny czas ładowania może wynosić tylko pół godziny, a dla ładowarek analogowych może osiągnąć 7 godzin. Jeśli nie ma automatycznego wyłączania, ale jest wskaźnik poziomu naładowania, lepiej odłączyć akumulator natychmiast po osiągnięciu 100%, nawet jeśli instrukcje mówią, że jednorazowa nadmierna ekspozycja nie grozi poważnymi konsekwencjami.
Aby poznać cechy ładowarek do śrubokrętu, zobacz poniższy film
Komentarz został wysłany pomyślnie.