Zasilanie fantomowe mikrofonów: specyfikacje i połączenia
Niektóre mikrofony powszechnie używane w studiach działają bezprzewodowo. Ale do tego potrzebują moc fantomowa.
Co to jest?
Zasilanie fantomowe jest wykorzystywane do obsługi mikrofonów pojemnościowych i elektretowych. W takim przypadku zasilanie jest dostarczane przez te same kable co audio. Napięcie to wynosi zwykle 48 V. Nie należy ich jednak mylić ze zwykłymi interfejsami komputerowymi – ich zasilanie to 5 V. Ta moc nazywana jest też fantomem, ale nie ma to nic wspólnego z profesjonalnym sprzętem.
Urządzenie zasila mikrofon, a jego działanie jest podobne do działania kondensatora, z tą tylko różnicą, że zamiast płytki kondensatora pracuje membrana mikrofonu.
Gdzie jest osadzony?
Takie źródła są najczęściej osadzone do urządzeń odbiorczych. Mogą to być konsolety mikserskie, przedwzmacniacze mikrofonowe i inne podobne urządzenia. Jednak w niektórych przypadkach zasilanie fantomowe może nie być zapewnione przez producenta lub wymagane jest zasilanie znacznie niższe, np. 24 lub 12 V. Wtedy trzeba dokupić zasilanie fantomowe osobno, a jego wykorzystanie musi być tranzytowe. Innymi słowy, musi być podłączony do mikrofonu, a wyjście z urządzenia do urządzenia odbiorczego.
Jeśli zasilanie zostało zakupione osobno, powinieneś wiedzieć, że powinien być zamontowany w dowolnym wygodnym i dostępnym miejscu, ponieważ urządzenie ma przycisk, za pomocą którego można włączyć lub wyłączyć zasilanie fantomowe.
Zakup zasilania fantomowego jest również konieczny w przypadku, gdy: jeśli dana osoba nie jest zadowolona z jakości elementu, który jest już wbudowany w sprzęt. Możliwe, że dostępne zasilanie powoduje przydźwięk lub nieprzyjemne efekty szumów. Zwykle takie problemy występują w tanim sprzęcie.
Samo urządzenie jest zwykle zasilane bateriami lub akumulatorami i musi mieć wbudowany filtr dolnoprzepustowy, który odpowiada za brak przydźwięków o niskiej częstotliwości. Konwencjonalne mikrofony pojemnościowe również wykorzystują moc do polaryzacji.
Warto też zauważyć, że takie mikrofony można podłączyć do portu XLR.
Jak to zrobić samemu?
Aby uzyskać napięcie zasilania 48 V, użyj oddzielny transformator lub przetwornica DC/DC. Używając baterii, warto wiedzieć, że większość mikrofonów działa przy napięciu niższym niż 48 V. Dla jasności możesz spróbować 9 V, stopniowo zwiększając je do wymaganego poziomu. Warto jednak pamiętać, że dźwięk mikrofonu będzie inny niż domyślnie. W takim przypadku wystarczy 5 baterii - to wystarczy do zasilania mikrofonu.
Podczas korzystania z baterii należy je zewrzeć kondensatoremtak, że nie ma efektu hałasu. Równolegle z bateriami można zainstalować kondensatory 0,1uF i 10uF.
Poniżej znajduje się przykład, jak zrobić zasilacz fantomowy własnymi rękami, a dokładniej, schemat, według którego będzie działać.
Aby wdrożyć wymagany schemat, będziesz potrzebować stabilizacja i filtrowanie zakłóceń, z którymi regulatory liniowe LM317 wykonują znakomitą robotę. Będzie to jednak wymagało napięcia przemiennego 32 V. Zastosowanie transformatora powyżej 24 V jest uzasadnione, ale ten element może nie być pod ręką. W tym przypadku na ratunek przyjdzie mnożnik przez 4, wykonany na kondensatorach i diodach. Warto też zauważyć, że wybór takiego kierunku jest uzasadniony obecnością wspólnego punktu wejścia i wyjścia, co jest minusem. Dzięki temu obwód jest znacznie uproszczony, dodatkowo jest oszczędność pieniędzy przy zakupie transformatora.
Jeśli przyjrzysz się uważnie poniższemu diagramowi, możesz to wyraźnie zobaczyć wspólne zero (stabilizator LM317) lub mnożnik przez 4 jest zawarte zgodnie ze standardowym schematem. VD2 - dioda Zenera - chroni mikroukład przed spadkami napięcia między wejściem a wyjściem. Spadek ten jest możliwy podczas ładowania kondensatora C7 lub nieprawidłowej instalacji R5 i jest krótkotrwały. W takim przypadku mikroukład jest bocznikowany, zapobiegając w ten sposób jego awarii.
Napięcie wsteczne musi być wybrane nie większe niż 35 V, ale zbyt niskie jest również niepożądane. Jest to konieczne do utrzymania zakresu regulacji i stabilizacji (szczególnie ważne w przypadku, gdy transformator będzie dostarczał napięcie powyżej 12 V). W naszej wersji wymagany parametr napięcia wyjściowego stabilizatora (48 V) można ustawić za pomocą R5.
C1-C4 wraz z VD1-VD4 tworzą mnożnik przez 4. Aby zredukować tło, stosuje się dodatkowo podwójną filtrację: filtr drugiego rzędu (R1C5) i filtr stabilizatora w LM317. Po mikroukładzie znajduje się kondensator C7 - jest to konieczne, aby zapobiec samowzbudzeniu obwodu.
Rezystor R5 musi być ustawiony, aby przyciąć napięcie wyjściowe. Rezystory R4 i R5 muszą być dość mocne, ponieważ będą się nagrzewać podczas pracy. Ocena dla R4 to 0,25 W, dla R5 to 0,5 W.
Poniżej znajduje się zmodyfikowany obwód. Zasilacz jest tutaj używany jako osobne urządzenie. W tym przypadku zasilanie fantomowe jest dostarczane przez rezystory ograniczające R6 i R7 do zacisków sygnałowych urządzenia (dla mikrofonów pojemnościowych ze złączami XLR są to piny 2 i 3, 1 jest wspólny). Sygnał podawany jest przez kondensatory blokujące C8 i C9 bezpośrednio do urządzenia odbiorczego.
Aby tło dla odżywiania było nieobecne lub było minimalne, powinieneś wyreguluj obwód rezystorem trymera R5... W takim przypadku należy zadbać o to, aby tło było minimalne, a moc zmaksymalizowana.
Stabilizator liniowy może działać jako filtr tylko wtedy, gdy spadnie na nim napięcie, które będzie równe amplitudzie tętnień.
W tym obwodzie rezystory dzielnika nie mają dokładnej wartości znamionowej, ponieważ pozwala im to dostosować się do różnych transformatorów (10 do 16 V).
Na poniższym filmie prezentujemy zasilacz phantom 48V.
Komentarz został wysłany pomyślnie.