Automatyczne nawadnianie roślin domowych: co to jest i jak z niego korzystać?

Automatyczne nawadnianie roślin domowych: co to jest i jak z niego korzystać?
  1. Co to jest?
  2. Jak to działa?
  3. Zalety i wady
  4. Rodzaje i ich struktura
  5. Ocena modelu
  6. Subtelności wyboru
  7. Jak używać?

Właściciele roślin doniczkowych, podobnie jak szczęśliwi właściciele czworonogów, często są przywiązani do swojego domu - ich zielone zwierzaki wymagają regularnego podlewania, więc nie można ich zostawić na długo. Jednak współczesny świat stawia własne wymagania - dziś prawie niedopuszczalne jest ciągłe siedzenie w domu, nigdzie nie wychodząc. Zaletą współczesnej cywilizacji jest to, że jest w stanie odpowiedzieć na najbardziej złożone pytania, a w tym przypadku najlepszym rozwiązaniem jest automatyczne podlewanie.

Co to jest?

Automatyczne podlewanie kwiatów w pomieszczeniach to uogólniona nazwa zasadniczo różnych rozwiązań technicznych, które umożliwiają znacznie rzadsze podlewanie kwiatów. System albo zapewnia wielokrotną cyrkulację tej samej wody, która w przeciwnym razie po prostu spływałaby do garnka pod garnkiem, albo zapewnia opcję najmniejszej utraty wilgoci w wyniku parowania.

Automatyczne nawadnianie roślin domowych można zorganizować na zasadniczo różne sposoby. Tak więc dzisiaj produkowane są garnki, które mogą ponownie wykorzystać wodę, co jest wygodne nie tylko dla osób wyjeżdżających na wakacje, ale także dla tych, którzy są w stanie biegać tak dużo, że po prostu zapominają o terminowym podlewaniu. Jednocześnie rzemieślnicy często wymyślają własne alternatywy z improwizowanych materiałów, co pozwala im nie płacić dodatkowych pieniędzy, ale pod względem jakości często nie są gorsze od wersji sklepowych.

Jak to działa?

Istnieje wiele rodzajów automatycznego nawadniania i oczywiście wszystkie mają inną zasadę działania. Najprostsze rozwiązania polegają na przykład na zastosowaniu zamkniętych zbiorników na wodę, z których wyparowująca wilgoć może dostać się do gleby doniczki tylko jedynym wyjściem. Ta opcja nie zapewnia intensywnego nawadniania, ale jest bardzo oszczędna pod względem zużywanej wody i w ogóle nie zależy od zewnętrznych źródeł zasilania. Można go wykonać nawet z improwizowanych materiałów, a niewielka ilość dostarczanej wody wystarczy na krótki czas utrzymania w porządku tych roślin, które nie potrzebują zbyt wiele wilgoci.

Zasadniczo inne podejście jest możliwe w sytuacji, gdy system automatycznego nawadniania jest zintegrowany z jakimś bardziej złożonym mechanizmem. Weź te same nowoczesne garnki - często łączy się je z lampą, co automatycznie oznacza podłączenie do sieci. Jednocześnie sama konstrukcja garnków zakłada obecność tacy do zbierania wody, a obecność zasilacza pozwala na wbudowanie małej pompki do dostarczania wilgoci, kiedyś już używanej do tego samego celu. W razie potrzeby urządzenie można ulepszyć, dodając tam programowalne liczniki czasu nawadniania, dzięki czemu można nie tylko podlewać roślinę pod nieobecność właściciela, ale także przestrzegać zalecanego reżimu nawadniania.

Ta druga opcja na pierwszy rzut oka zużywa dużo wody, ale w rzeczywistości wystarczy podlać roślinę tylko raz - te rezerwy wody można wykorzystać w niektórych przypadkach nawet do dwóch tygodni. Mogło być dłużej, ale pewien procent wilgoci jest nadal tracony przy każdym podlewaniu, zarówno z powodu wchłaniania przez roślinę, jak i z powodu parowania, dlatego produktywność w dużej mierze zależy nawet nie od modelu, ale od „zwierzaka”, który korzysta z jednostka.

Taka organizacja nawadniania jest dobra, ponieważ pozwala skutecznie podlewać nawet nasadzenia lubiące wilgoć, jednak potencjalnym problemem może być przerwa w dostawie prądu - jeśli zdarzają się one często, nie należy w stu procentach polegać na urządzeniu elektrycznym.

Zalety i wady

Problem z kwiatami pozostawionymi na wakacjach niekoniecznie rozwiązuje się za pomocą automatycznego nawadniania – prawie zawsze znajdą się ludzie (dobrzy znajomi lub sąsiedzi), którzy zgodzą się na krótki czas przejąć obowiązki związane z opieką nad opuszczonymi nasadzeniami. W związku z tym warto ocenić wszystkie zalety i wady takiego mechanizmu, aby zrozumieć, czy jest lepszy od ludzi, a jeśli tak, to jakimi środkami. Zacznijmy od dobra.

  • Autonawadnianie to mechanizm, który nie ma innych zmartwień, nie powinien odmawiać swojemu właścicielowi. Wcześniej wyjazd na wakacje, podróż służbową lub po prostu wizyta może stać się pewnym problemem, ponieważ nie każda osoba ma takich znajomych, którzy mieszkaliby w pobliżu i uwielbiali majstrować przy roślinach. Dzięki prostej technologii nie możesz nawet takich szukać - automatyczne podlewanie zastąpi wszystkich, którzy nie chcą lub nie mogą Ci pomóc.
  • Nigdy więcej obcych w twoim mieszkaniu! Zdecydowana większość osób jest proszona o opiekę nad mieszkaniem w momencie wyjazdu od tych, którym najłatwiej jest to zrobić, czyli od sąsiadów. Jednocześnie właściciel mieszkania może nie znać dobrze tych ludzi, ale do codziennego podlewania roślin będzie musiał zostawić klucze. Dzięki automatycznemu nawadnianiu nie będziesz się ciągle martwić o to, czy rzeczy są zabierane z mieszkania, czy zorganizowałeś tam głośną imprezę, a tym bardziej nie będziesz się martwić o podlewanie.
  • Dobry model automatycznego nawadniania od drogich i nowoczesnych często radzi sobie z zadaniem nawadniania nawet lepiej niż człowiek. Niektóre rośliny wymagają regularnego podlewania mniej więcej w określonym czasie, ale ludziom trudno jest idealnie dostosować swój harmonogram, ponieważ oprócz domowej „plantacji” mają inne problemy i obowiązki.

Autonawadnianie obejmie właściciela lokalu nie tylko na wakacjach, ale także w każdy inny dzień – od teraz nie będzie już problemu z pobytem na wizycie.

Jeśli jesteś już zafascynowany pomysłem zakupu automatycznego systemu nawadniania, spieszymy z informacją, że wszystko wygląda ciekawie, ale nie tak różowo, jak mogłoby się wydawać. Potencjalne zagrożenia mogą wydawać się przesadzone, ale zawsze są obecne, dlatego możliwe jest, że w niektórych sytuacjach człowiek jest nadal lepszy niż nawet najbardziej „inteligentny” mechanizm.

  • Niestety, automatyczne podlewanie to tylko mechanizm i prędzej czy później każdy mechanizm ma tendencję do psucia się. Każda z odmian urządzenia pozostawia szanse, że nie zadziała - te, w których woda paruje mogą być w zbyt chłodnych warunkach, a elektryczne mogą skończyć bez zasilania sieciowego lub nawet się przepalić. Oczywiście osoba może również chwilowo zawieść, ale zwykle zdarza się to rzadziej.
  • Przy wszystkich „inteligentnych” technologiach automatyczne nawadnianie nadal zależy w pewnym stopniu od interwencji człowieka. Po pierwsze nie działa bez końca – prędzej czy później zabraknie wody, a potem nie będzie z tego sensu. Po drugie, w najlepszym razie można go skonfigurować do regularnego nawadniania, ale samo urządzenie, w przeciwieństwie do osoby, nie wie, jak reagować na zmieniające się okoliczności. Tak więc przy gwałtownym wzroście temperatury powietrza osoba odgadłaby, że zintensyfikuje podlewanie i odwrotnie, ale automatyczne podlewanie domu nie jest jeszcze do tego zdolne.
  • Prymitywne samonawadniające się, samozmontowane, często nie jest godnym rozwiązaniem na co najmniej kilka dni nieobecności, a zakup drogiego modelu przemysłowego, zwłaszcza jeśli jest dużo kwiatów, może kosztować nieźle. Jeśli nie podróżujesz zbyt często, często łatwiej będzie podziękować babci sąsiadki, niż wprowadzić technologię we własnym domu.

Rodzaje i ich struktura

Domowe systemy automatycznego nawadniania dzielą się na wiele typów, które łączy tylko ich przeznaczenie i wspólna nazwa. Aby zrozumieć, co one reprezentują, spójrzmy na najpopularniejsze systemy.

Urządzenia mikrokropelkowe

Jest to ten sam system nawadniający, który jest zwykle używany w ogrodzie ulicznym, ale w nieco zredukowanej formie.Stosuje się go, jeśli w domu jest dużo roślin, a jednocześnie znajdują się one kompaktowo - w jednym pomieszczeniu. Woda jest dostarczana albo bezpośrednio z sieci wodociągowej, albo ze specjalnego plastikowego zbiornika za pomocą pompy. Projekt zwykle zakłada włączanie i wyłączanie timera.

Stożki ceramiczne

Ta opcja projektowania jest najprostsza i to właśnie rzemieślnicy ludowi zwykle bawią się w swoje dzieła. Chodzi o to, aby do doniczki woda była dostarczana z wyniesionego zbiornika imitującego wieżę ciśnień - wystarczy z niego dostarczyć tyle wilgoci, aby gleba nigdy nie wyschła. Taki mechanizm dość łatwo się zapycha, trudno obliczyć dokładne położenie zbiornika do dostarczania wody w wymaganej ilości, jednak nawet bardzo tanie ceramiczne dysze są produkowane do prostych dwulitrowych butelek, które przy minimalnym koszcie, zapewnia podlewanie z miesięcznym wyprzedzeniem.

Podwójna doniczka

W tym przypadku naczynie wewnętrzne pełni rolę klasycznej doniczki, czyli zawiera ziemię i samą roślinę, natomiast produkt zewnętrzny to zbiornik na wodę. W ściankach doniczki wewnętrznej znajdują się małe otwory z membraną, która jest w stanie przepuszczać wodę w ograniczonych ilościach i tylko wtedy, gdy ziemia wewnątrz naczynia wysycha

Ocena modelu

Problematyczne jest skompilowanie odpowiedniej oceny modeli automatycznego nawadniania roślin domowych. Tutaj i istniejące modele często nie błyszczą sławą, nawet jeśli znajdują się w każdym domu, a nowe projekty pojawiają się co roku, a każdy konsument potrzebuje czegoś wyjątkowego, a nie jakiejś przeciętnej opcji, która odpowiada większości innych nabywców. Z tego powodu nie będziemy dystrybuować miejsc, a nawet nie zaczniemy twierdzić, że nasze automatyczne systemy nawadniające z listy są zdecydowanie najlepsze. To tylko dobre próbki produktów, które mogą się przydać każdemu ogrodnikowi-hobbyście.

  • Pomysł M 2150 - polipropylenowy odpowiednik stożka ceramicznego w kształcie gruszki. Dla przydomowej plantacji na dużą skalę jest to rozwiązanie dalekie od ideału, ale dla pojedynczej rośliny, a nawet w warunkach krótkiego wyjazdu właściciela, jego kosztem jest zdecydowanie najbardziej opłacalne.
  • Automatyczne podlewanie „Ptak” - jest to stożek z czystej ceramiki, tylko znacząco ozdobiony kształtem odpowiadającym nazwie. Cechą modelu jest bardzo mała ilość wody, którą można wlać do środka, dlatego takie automatyczne podlewanie jest bardziej prawdopodobne nie na wakacje, ale na korygowanie awarii w codziennym harmonogramie. Jednak ze względu na atrakcyjny wygląd i niski koszt to akcesorium zyskało znaczną popularność.
  • EasyGrow - rozwiązanie zupełnie innego typu, to skrzyżowanie nawadniania kropelkowego z automatycznym stożkiem ceramicznym, który jest również przeznaczony dla 4 roślin, a nawet więcej. Jednostka zakłada obecność niestandardowego zbiornika w postaci butelki o dowolnej objętości, z którego woda jest wypompowywana za pomocą pompy zasilanej bateryjnie, bez podłączania do gniazdka. Mikroukład sprawia, że ​​procedura jest w pełni zautomatyzowana, ustawiając dokładny czas nawadniania.
  • olGGol - jeszcze bardziej technologiczne rozwiązanie, które jest kompatybilne z każdym rodzajem doniczki, ale wymaga "sadzenia" w pustym pojemniku jeszcze zanim ziemia i sama roślina się tam znajdą. Producent twierdzi, że dzięki takiej konstrukcji zużycie wody będzie minimalne, a na parapecie w ogóle nie będzie kałuż.

Subtelności wyboru

Decydując się na konkretny model, warto odpowiedzieć sobie na kilka pytań: jak długo roślina będzie musiała sobie radzić bez obecności właściciela, jak podatna jest na nadmierne podlewanie, za ile właściciel jest gotów zapłacić automatyczny system nawadniania. Odpowiedź na pierwsze pytanie nie powinna być udzielana nawet w liczbach bezwzględnych, ale w porównaniu z tym, jak częste jest podlewanie danego gatunku.Jeśli nie wychodzisz zbyt często lub na krótki czas, nie ma sensu wydawać pieniędzy na drogie modele - przy krótkiej nieobecności niedroga wersja również poradzi sobie z zadaniem, zwłaszcza jeśli twoje rośliny nie są zbyt kapryśne, aby je wyczyścić warunki nawadniania.

Niedrogie urządzenie można specjalnie kupić z wyprzedzeniem i przetestować w warunkach, gdy jeszcze jesteś w domu i możesz dokonać niezbędnych korekt - dzięki czemu możesz dostosować się do zasady działania urządzenia lub zrozumieć na czas, że nie jest w stanie rozwiązać problemu zadanie pod ręką.

Drogie modele, takie jak wbudowane doniczki lub nawadnianie kroplowe, należy kupować tylko wtedy, gdy kwiaty to Twoje życie, a wyjazdy cechuje regularność lub Twój harmonogram po prostu nie pozwala w pełni zaangażować się w przydomową plantację. Dokonując drogiego zakupu, powinieneś być gotowy odpowiedzieć na pytania, czy taki zakup będzie naprawdę przydatny, czy jest w stanie prawidłowo podlewać kwiaty pod nieobecność właściciela przez dłuższy czas i czy takie rozwiązanie problemu jest niezawodny. Warto również porównać rozważany model z głównymi alternatywami - możliwe, że tańsze opcje, z niezbyt trudnymi zadaniami, nie radzą sobie gorzej z nieobecnością właściciela.

Jak używać?

Większość modeli automatycznego nawadniania jest dość łatwa w obsłudze - działają dzięki prawom fizyki bez żadnych mikroukładów, ponieważ jedyne, czego wymaga od właściciela, to terminowe uzupełnianie wody w zbiorniku. Wyjątkiem są głównie systemy nawadniania kroplowego i niektóre złożone doniczki o podobnej funkcji, ponieważ zapewniają obecność deski, która reguluje częstotliwość i objętość dozowanej wilgoci. To duży plus, ponieważ ten sam model może być używany do roślin o różnych reżimach nawadniania i różnych warunkach temperaturowych.

Zwyczajowo dostarcza się złożone jednostki napędowe z instrukcjami, które szczegółowo opisują procedurę ustawiania konkretnego modelu według dnia i godziny - właściciel może tylko poprawnie obliczyć dawkę i czas podlewania. Jednocześnie należy zwrócić szczególną uwagę na kwestie bezpieczeństwa, ponieważ prąd i woda, jak wiadomo, są idealnym połączeniem na wystąpienie różnych sytuacji awaryjnych. W związku z tym część instrukcji dotyczących bezpiecznej obsługi należy przestudiować ze szczególną uwagą, a ignorowanie wszelkich indywidualnych postanowień jest obarczone bardzo poważnymi konsekwencjami, w tym pożarem w mieszkaniu.

Aby uzyskać informacje o tym, jak wybrać i zainstalować automatyczne nawadnianie roślin domowych, zobacz następny film.

bez komentarza

Komentarz został wysłany pomyślnie.

Kuchnia

Sypialnia

Meble